Dynia króluje w mojej jesiennej kuchni jak pewnie teraz w wielu domach. Jemy ją na różne sposoby, często też dodaję do pieczywa. Dzięki propozycji Ani, w Październikowej Piekarni pieczemy wspaniały jesienny chleb z dynią i figami z przepisu Zorry. Dziś Światowy Dzień Chleba! Świętujmy więc, piekąc domowy chleb. Najlepszy.
Jesienny chleb z dynią i figami
100 g puree z dyni
50 g zakwasu, płynnego
50 g mąki razowej z pełnego przemiału (pszennej, orkiszowej lub żytniej) - u mnie żytnia razowa
400 g mąki pszennej typu 550 - u mnie orkiszowa jasna typ 700
5 g świeżych drożdży - jak zwykle nie dodałam, ufam zakwasowi
230 g wody
10 g soli
50 g suszonych fig, drobno pokrojonych
30 g nasion dyni
Do misy robota dodać wszystkie składniki, z wyjątkiem soli, fig i dyni. Miksować na minimalnym poziomie przez 4 minuty. Dodać sól i miksować ciasto na poziomie 2 przez 4 minuty, dodać figi i nasiona dyni i miksować przez 2 minuty.
Zdjąć hak do ciasta, przykryć i zostawić ciasto do wyrastania w temperaturze 30 st. C na 90 minut, po upływie 30 minut złożyć ciasto. U mnie ta czynność trochę się rozciągnęła w czasie, ciasto czekało ponad 2 godziny w temperaturze ok. 20 st. C.
Uformować podłużny bochenek i przełożyć do koszyka, odstawić na 40-60 minut, w zależności od temperatury pokojowej. U mnie, jako że piekłam bez dodatku drożdży, chleb wyrastał ok. 3 godzin w temperaturze ok. 20 st. C.
Nagrzać piekarnik do 220 st. C. Piec chleb na dolnym poziomie przez 35-40 minut.
PYSZNY!
Jesienny chleb z dynią i figami na blogach:
Cudowny !
OdpowiedzUsuńIdealny miąższ i piękna skórka.
Dziękuję Elu za chlebowe świętowanie.
Bardzo apetyczny bochen Ci się upiekł! I ładnie wyrośnięty bez drożdży. Dziękuję za wspólne pieczenie i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWygląda perfekcyjnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne świętowanie w tym wyjątkowym dniu. :)
Profesjonalny bochenek i bardzo dobry pomysł z podwójnym wypiekiem. Ja już w trakcie wyrabiania żałowałem, że będę miał tylko jeden. Pozdrawiam i do kolejnego spotkania.
OdpowiedzUsuńWspaniale wypieczony! Dziękuję za wspólne wypiekanie :)
OdpowiedzUsuńPiękny bochenek Elu. Dziękuję za wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńPiękny chleb Elu, piękny dzień do jego wypiekania, dziękuję za wspólne pieczenie i do następnego.
OdpowiedzUsuńWspaniale razem świętować!
OdpowiedzUsuńIdealny bochenek!
Pozdawiam
My akurat fanami dyni nie jesteśmy, ale chleb smakował nam bardzo!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólny czas, Elu :)
Bardzo lubię domowy chleb, samodzielnie pieczony, ale sama nigdy nie próbowałam piec i w najbliższym czasie chyba to się nie zmieni:(
OdpowiedzUsuńMoże spróbuj, wtedy tak się wciągniesz, że już zawsze będziesz piekła:-).
UsuńApetycznie wygląda Twój bochenek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólny czas :)