Mleko orzechowe jest bardzo proste do zrobienia, zresztą w ogóle mleka roślinne nie są jakoś szczególnie skomplikowane technologicznie. Najczęściej robię mleko z orzeszków ziemnych, czasami z włoskich, pozostałe średnio się kalkulują finansowo, ale oczywiście też są doskonałe. Codziennym mlekiem u nas jest również owsiane i kokosowe (nie ma go jeszcze na blogu), a niecodziennym czyli od święta - migdałowe. Dziewczyny robią sobie z mlekiem roślinnym płatki gryczane na śniadanie - dzięki temu jest szybko i zdrowo:-), a tak ma być przed wyjściem do szkoły (i przedszkola jeszcze przez miesiąc...). Zużywamy więc kilogramy płatków owsianych, orzeszków ziemnych, wiórków kokosowych, a czasami przeplatamy to innymi orzechami dla urozmaicenia.
woda
Orzeszki zalać wodą, aby były całkiem przykryte i zostawić namoczone na 10-12 godzin. Po tym czasie wodę odlać, zalać 2 szklankami świeżej wody i porządnie zmiksować, aby rozdrobnić dokładnie wszystkie orzechy. Przelać przez gazę (jeśli nie chcemy drobinek orzechowych) lub przez drobne sitko - ja tak robię, gdyż mleko, jak napisałam wyżej, używamy do płatków i wówczas te drobinki bardzo się przydają, nadają płatkom dodatkowego smaku i zagęszczają. Zaś do kawy to zdecydowanie lepiej porządnie odcisnąć orzechy, aby dolać tylko płyn. A odciśniętą papkę orzechową (tak samo z płatków owsianych czy inną) zużywam zwykle do chleba.
Z papką z orzeszków ziemnych upiekłam wczoraj taki oto chleb: (przepisu nie podam, bo to jeden z moich chlebów "na oko")
oraz croissanty, o których niebawem:-):
Mleko orzechowe - z orzeszków ziemnych
1 szklanka orzeszków ziemnych (lub inna dowolna ilość)woda
Orzeszki zalać wodą, aby były całkiem przykryte i zostawić namoczone na 10-12 godzin. Po tym czasie wodę odlać, zalać 2 szklankami świeżej wody i porządnie zmiksować, aby rozdrobnić dokładnie wszystkie orzechy. Przelać przez gazę (jeśli nie chcemy drobinek orzechowych) lub przez drobne sitko - ja tak robię, gdyż mleko, jak napisałam wyżej, używamy do płatków i wówczas te drobinki bardzo się przydają, nadają płatkom dodatkowego smaku i zagęszczają. Zaś do kawy to zdecydowanie lepiej porządnie odcisnąć orzechy, aby dolać tylko płyn. A odciśniętą papkę orzechową (tak samo z płatków owsianych czy inną) zużywam zwykle do chleba.
Z papką z orzeszków ziemnych upiekłam wczoraj taki oto chleb: (przepisu nie podam, bo to jeden z moich chlebów "na oko")
oraz croissanty, o których niebawem:-):